gospodarczo

2014-04-06 21:12
Gospodarczo z Rosją ten problem jest takich że one zawsze się chwieje ku upadkowi. Chwiała się jak ją Napoleon najeżdżał, chwiała się w 1914, chwiała się jeszcze bardziej w 1920, w zasadzie waliła się pod koniec lat 30 ubiegłego wieku. A co w tych czasach robiła/dokonywała to każdy wie. Ja wiem że to miło brzmi, że ich powstrzyma giełda, waluta. Nie powstrzymała dotychczas nie powstrzyma jej teraz kontynent w większości bujający w obłokach, marzący o równości ras, orientacji, wyznań, który zapomniał że krwią ma zapisaną całą swoją dotychczasową historię.
Rusofobia? Rosjanie mają zachodofobie, zła, szkodliwa, okropna. Co to zmienia? Jak Rosja zajmowała Krym, to Zachód zajmował stanowisko. W jakimś sensie wraca real-politic w naszym europejskim i sprawdzonym od wieku wydaniu. Kto, jaką ma armię i co z nią może zrobić. W roku 2014 skończył się pewien piękny i bardzo krótki etap europejskiej historii. I nic nie da tutaj wołanie o walkę z fobiami.O jakiej rusofobii piszesz? Owszem kilka procent spoleczenstwa spod znaku PiS i Rydzyka mysli ze to jest 1920 rok i Czapajew jest pod Warszawa. Wiec nie przesadzaj w tym punkcie. Nie przesadzaj tez z wyolbrzymianiem znaczenia Rosji dla Polski. Owszem kupuja duzo od nas bo im sie to oplaca tak jak i nam. Owszem, sprzedaja na rope i gaz, co nam z kolei sie nie oplaca ale musimy plakac i placic, bo jak dotad nasze rzady nie umialy znalezc wyjscia z pulapki energetycznej.
Ale, do cholery, przyszedl czas zeby widziec i nazwac po imieniu bandytyzm i barbarzynstwo jakiego dopuszczaja sie Rosjanie, Rzad i ludzie ktorzy ten rzad popieraja, a jest ich miliony.
Mnie sie serce kroi jak widze co wyorawia Rosja bo, jak napisal Waldemar Kuczynski „jeszcze dwa tygodnie temu bylem Rusofilem” i to wbrew rozsadkowi i rygorystycznej analizie mojej wiedzy o Rosji, ktora jest niebagatelna i z pierwszej reki. I dzis musze przyznac, ze racje maja Ci, ktorzy pomstuja na niedowlad USA i EU.
Powrót