praca

2013-11-18 17:58

 

jak mówić o bezrobociu w kraju w którym pracę, często dobrze a przynajmniej przyzwoicie płatną znajduje dziesiątki jak nie więcej pracowników ze wschodu? I to pracę raczej mniej niż bardziej skomplikowaną.
Statystyki psuje system rejestracji bezrobotnych, słyszałem, że mają być ubezpieczeni bez rejestracji w UP. To spadnie kilka procent, jakby wycofać wszystkie benefity z rejestrowania się,statystyki by pokazały prawdę, w mojej ocenie o połowę niższe bezrobocie, lekko w szarej strefie pracuje 5-6% z nas.
Problemem nierozwiązywalnym są trwale niezdolni do pracy, tych mamy dużo.
Mamy równierz ukryte bezrobocie na wsi, na zasiłku unijnym i budżetowym. Nic się z tym nie robi, konserwuje układ. 40% budżetu UE idzie na rolników. Że to nam zapewnia tanią żywność, nie wiem jak wpływa na koszt pieczywa dotowanie piekarni, wiem jak wpływa na samochód piekarza.
Co do systemu edukacji, to najmniejszy ma wpływ na bezrobocie. Jak jest interes, jest zatrudnienie, jak nie ma, to żeby nie wiem jak przygotowani na pracę pod bramą czekali, pracy nie znajdą.
To oczywiście nie znaczy, że system edukacji jest dobry, nie ma co zmieniać.
Jak najbardziej, trzeba więcej specjalistów, ale o tym czy kto idzie do zawodówki po gimnazjum, liceum, czy po studiach, to ludzie sami nich decydują. Nikt sobie tego nie wymyślił, że wszyscy na studia, ludzie sami chcieli. A żadna nauka jeszcze nikomu nie zaszkodziła, nawet murarzowi-tynkarzowi
Powrót